piątek, 10 czerwca 2011

Voxtrot - Mothers, Sisters, Daughters And Wives EP (2006)












6.5

Sądząc po „Mothers, Sisters, Daughters And Wives”, Voxtrot był całkiem zgrabnie grającym zespołem z Austin, dla fanów amerykańskiego indie-rocka w stylu Alohy, Death Cab For Cutie czy innych przyjemniaczków. Był? No tak, bo ich działalność nie potrwała długo i grupa rozpadła nam się w ubiegłym roku. Szkoda.

O EP’ce warto pisać gdyż z pięciu zawartych na niej kawałków przynajmniej dwa można by odnotować jako przekraczające jakościową średnią krajową. Tytułowe „Matki, żony i kochanki” czy jakoś tak to numer w jakim zasłuchiwałem się z rok temu, który z codziennej playlisty nie schodził przez bardzo długi czas. Coś na kształt przeboju z listy programu trzeciego w moim osobistym muzycznym mikroświatku. Bije go jednak centralnie umieszczone pod kultową trójką „Rise Up In The Dirt” jakimś cudem odkryte dopiero przed kilkoma dniami. Utwór ten czaruje podwójnym refrenem: najpierw błyskotliwe, piosenkowe „But if I were a good man…” następnie decydujące „Cause I could be your father, I could be your brother…”. Całość to zresztą jeden wielki popis kompozytorski pana Ramesha Srivastavy mającego zadatki na mocnego songwrittera.

Reszta ładna, na tyle dobra by słuchało się miło aczkolwiek bez hookowatości poprzednio wymienionych. EP’ka Voxtrota wpada w mój gust i z pewnością zachęca do sięgnięcia po album długogrający. A to mam nadzieję już wkrótce.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz