sobota, 16 kwietnia 2011

Thursday - War All The Time (2003)












10

Ci, którzy po "Full Collapse" sklasyfikowali Thursday jako kolejny, screamo-podobny, przejściowo modny band, jaki zapewne wszelkie słabości ukaże przy najbliższej okazji musieli albo srogo się na sobie zawieść albo w swej hipokryzji marnie trwać gdy światło dzienne ujrzało "War All The Time". Kiedy słucham tej płyty mam zresztą spore wątpliwości czy aby na pewno ujrzała ona to światło. Podejrzewam, że w najlepszym wypadku półmrok. Trzecie wydawnictwo Thursday to na pewno nie kaszka z mleczkiem. Atmosfera jest dołująca, teksty w dużej mierze stanowią rozrachunki z przeszłością albo historie zmarłych przyjaciół. Utwór tytułowy to bez wątpienia jej centralny punkt. Nie o prawdziwej wojnie ani o 9/11 jak niektórzy sądzili, a o miłości (love being a war all the time), wolności, upadaniu. W sercu tej piosenki jest wolność, wolność w każdym sensie tego słowa, wolność od nienawiści i dyskryminacji, wolność dla każdego człowieka w każdym kraju, wolność dla własnych decyzji, wolność do kochania kogo się chce. Ostatnie stwierdzenie to zresztą nawiązanie do innego kawałka na War. Najbardziej dramatycznego, rodzącego ciarki na plecach "M. Shephard". Spojrzenie z pewnej perspektywy i swoisty komentarz Geoffa do sprawy śmierci Matthew Shepharda zamordowanego z powodu swojej orientacji. Nie za wesoło dzieje się w "Steps Ascending". Rickly pokłócił się ze swoim przyjacielem, który niedługo później zarobił kulę w głowę, a do pojednania nigdy nie doszło. Piękne "This Song Brought To You By A Falling Bomb" to najlepszy fortepianowy rozklejacz świata. "Division Street" (coś o złej ulicy, od której należy trzymać się z daleka) i "For The Workforce Drowning" atakują mocnymi, złowrogimi gitarami i serią przeszywających screamów. Singlowy "Signals Over The Air" chociaż dobry, nie jest w stanie wywołać we mnie większych emocji w towarzystwie zebranych tu kompozycji. "Tomorrow I’ll Be You" kończy jako druga część znanego wcześniej "Jet Black New Year". Słowami "This is just a dream on new year's day, we will change back to ourselves in the flame, we are cured, we are cured, we are cured" kończy się ta w ścisłym znaczeniu słowa wielka płyta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz