czwartek, 5 stycznia 2012
Aloha - The Great Communicators, The Interpreters, The Nonbelievers EP (1999)
5.5
Jak głosi krótka notka na stronie wytwórni, Aloha to jedyny zespół w historii Polyvinyl Records, któremu do podpisania kontraktu wystarczyło zaledwie jedno demo. Intuicji można jedynie pogratulować, bo właśnie dzięki temu chicagowski label pozyskał w swe szeregi jeden z oryginalniejszych indie-bandów przyszłej dekady. Początkowe dokonania kapeli Tony’ego Cavallario i Cale’a Parksa można opisać jako obiecujące i ciekawe. Widać, że już od samego początku chłopaki posiadają mocny warsztat, są muzycznie inteligentni i lubią eksperymentować. Mamy tu swoistą fuzję alternatywy, popu i jazzu. Jest wibrafon, syntezator, oczywiście gitara, bas, perkusja i wokal. Ten ostatni ciepły i przyjemny. „The Great Communicators...” to dwudziestominutowy prolog oraz krótka zapowiedź dwóch kolejnych płyt. Nic obowiązkowego jeśli nie jest się fanem, bo na dobrą sprawę poznawanie dyskografii Alohy można zacząć już od bardzo podobnego klimatem „That’s Your Fire”.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz